piątek, 13 lipca 2012

Trochę mnie tu nie było, praktyki zżerały mi 8 godzin dziennie i reszta dnia jakoś tak magicznie się kurczyła... Choć jutro wolne, dziś też nie mam za wiele czasu, żeby nadrobić zaległości. Przedstawiam więc tylko to, co udało mi się zrobić od ostatniego posta:
bluzeczka w jabłuszka - prosty model, który wygląda świetnie z paskiem:
koszulowa spódniczka z plamą, na której ukrycie sposób jeszcze nie został wymyślony (a warto, bo kolor jest idealny)...

torebka z wielkiej poduchowej poszewki, materiału zostało mi jeszcze na jedną taką, ale myślę nad innym modelem:

jeszcze jedna bluzeczka, tym razem z ikeowskiego materiału i w nieco mniejszym rozmiarze:

...kosmetyczka, taka próbna, z folią w środku:
a na koniec niedokończona jeszcze ramka:


Następnym razem postaram się bardziej postarać o zdjęcia :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz